Pytanie pierwsze: co z tą Fundacją? Opowiadam, co drukowałam i czemu już tego nie robię

Kochani, Miałam zamiar napisać jeden długi wpis. Miałam. A potem zaczęłam go pisać i zobaczyłam, ile wypadałoby w nim zawrzeć. Uznałam wtedy, że zasłużyliśmy na dwa. I ja, i wy, drodzy czytelnicy, których przecież tu od pewnego czasu więcej. Tu też będzie wiele komentarzy. Wręcz jestem skłonna pomyśleć, że idziemy na rekord w tym momencie, … Czytaj dalej Pytanie pierwsze: co z tą Fundacją? Opowiadam, co drukowałam i czemu już tego nie robię