Kategorie
muzyka

ewanescence – bring me to life – Boże, przebacz!

21 odpowiedzi na “ewanescence – bring me to life – Boże, przebacz!”

Nie nie, to nie na gw, to po prostu było nagrywane liniowo z zestawu, do którego był podłączony komputer.
WIęc dźwięk wokalu szedł do zestawu, a z zestawu już wszystko na dyktafon.

Wow. Świetne, Maja, dajesz, dajesz więcej. I nieprawda, że nie wyszło, może lekko były miejsca, gdzie
było nierówno, ale to tak słabo zauważalne, że przymykam na to oko. P.S. Tak z ciekawości. Wokal znalazłaś
wycięty, czy jak?

Świetnie jest! Nierówności jakieś tam są, ale pewnie gdybyś nie pisała, nawet bym nie zauważyła, także no. Tragicznie nie jest z pewnością. Bardzo dobra rzecz.

Ładnie ładnie! Naprawde trzeba było się skupić, żeby wysłyszeć nierówności. no i pomysł na aranż całkiem
fajny. Troszkę wokal się chował w pewnych momentach za tę perkusję, ale tak po za tym, to naprawdę jest
świetnie!

Ekstra, a masz tę perkusję w ścieżkach, bo jeśli tak, to można by multitrack znaleźć i remaster zrobić.

Nie mam. TO nie chodzi o remaster, tylko o to, że muszę to zagrać jeszcze raz, bo tam są błędy, a nie będę tego elektronicznie poprawiać.

Teraz już tak, możecie. Zobowiązuję się, że do końca wakacji coś wrzucę, bo już mam, jak nagrać, więc nie ma prebacz. Nie ręczę za jakość, bo z moim ćwiczeniem tego lata było ciężko, ale zobowiązuję się.

Jeżeli potrafisz tak szybko grać na perkusji, jak odpisywać na komentarze. To zacieram ręce i czekam na obiecane.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink

Shares