Kategorie
co u mnie

wpis audio, ptaszki chodzą po stole

18 odpowiedzi na “wpis audio, ptaszki chodzą po stole”

Kuź…. wyrwała klawisz! Wyrwała i zgubiła, cholera jedna! Gdzie, jest, mój klawisz!

TO nie jest akwarium, i teraz Andżelika będzie to wszystkim tłumaczyć! :d Już nigdy wam audio nie nagram z komputera, zawsze będzie z dyktafonu! Czyli żadziej będzie! xddd. To moja karta dźwiękowa.

Aaa rozumiem, ej, przecież nie ma sprawy. Ja nie wiedziałam co to było. Mój laptop też źle nagrywa.

Wiesz co… 1: kartę na złom. 2: ptaszki to może cip cip, kici kici, taś taś… To nie lwy, może zareagują jak trzeba :P. 3: ile ty masz lat… 18? Niniejszym ogłaszam, że po głosie to bym Ci dała tak z 10 więcej. i 4: Pytasz co z nimi zrobić? Może… Upiec i zjeść? 🙂
I ostrzegam: to są żarty i nie mam zamiaru się wykłócać o ewentualnie zranione ego 😛

Jakbym cię nie lubiłam, powiedziałabym, co sobie można z takim zranionym ego zrobić, ponieważ cię lubię powiem tylko, że zauważyłąm. Zwykle sama używam żartu na tym blogu, więc jestem zaznajomiona z tym narzędziem.
A co do karty, chętnie wyrzucę. Jak chcesz, możesz iść ze mną, poszukamy nowej! :p

E pani… Ja się na takiej wysokiej technologii nie znam. A ściślej: na żadnej się nie znam

Ooooo, dokładnie to mam szczerze mówiąc na myśli. Nie popieram ludzi, którzy obrażają i nadymają się, bo ktoś śmiał skierować dowcip w ich osobę. No jakoś… Nie mam nabożeństwa, a np na fb to ci panie takich dostatek

Zdaje mi się, że posiadasz wyczucie, więc raczej nie skierujesz we mnie nic, co by mnie serio uderzyło. Także spokojnie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

EltenLink

Shares