20 odpowiedzi na “lipali – popioły (nieoficjalny teledysk)”
Bardzo fajne.
Bardzo mi się podoba. Naprawdę, naprawdę świetne. 🙂
Tak, to bardzo ważne, ze Voldemort musi go zabić. Nie może tego zrobić nikt inny!
A co zrobisz, jak chłopak zginie z rąk jakiegoś innego śmierciożercy?
To nie może się stać…
Eee, tzn. chciałem powiedzieć, ze t jest genialne.
Uwielbiam Snape’a
Ja też bardzo go lubię. Jego psychologia jest genialna. Tylko cały czas się zastanawiam, w którym momencie
Rowling ostatecznie postanowiła, że dochowa wierności Dumbledoreowi. Jeśli wiedziała to od początku,
to naprawdę świetnie to maskowała, a jeśli dopiero potem zmieniła zdanie, to bardzo dobrze wybrnęła z
sytuacji. Jednocześnie, jeśli przez jakiś czas kreowała Snapea z myślą, że będzie tym złym, to to by
wyjaśniało, dlaczego przez pewien czas był tak przekonujący, jako sługa Voldemorta.
fWiedziała od samego początku. Nawet przed pierwszą ekranizacją powiedziała to Rickmanowi. Nie wszystko,
ale część mu zdradziła, przez co puźniej, w całkiem słusznej sprawie wykłucał się z reżyserem.
fA od kiedy Snape dążył do śmierci Syriusza? Chciał, żeby wpadł w kłopoty, to tak, naśmiewał się z niego,
ale to przecież on przekazał wiadomość zakonowi, o tej całej pomyłce z departamentem tajemnic, mógłby
go podpuścić, żeby sam tam poszedł, gdyby chciał jego śmierci. Poza tym, to tam wszystkie nienawistne
relacje są przerysowane, podejrzewam, że to ten problem.
Aaaa, to proste. On był przekonany, że to Syriusz zdradził miejsce pobytu Potterów, tak myślę. Więc był na niego wściekły mniej
więcej w takim stopniu, jak na samego siebie, co w przypadku Snapea już dużo.
Veritaserum rozwiązałoby tysiące problemów hp, rozpoczynając właśnie od więźnia azkabanu, czemu nie podali
tego dzieciakom, żeby sprawdzić, kto mówi prawdę. Nie wiem, na upartego można uznać, że mu nie uwierzył,
tak samo z resztą, jak większość na początku. Inna sprawa, że Snape był bardzo zdroworozsądkowy, n chyba,
że chodziło o czwórkę twórców mapy huncwotów. xd. W tym przypadku rozsądek się żegnał i szedł się uhlać.
Gdyby tak nie było, to chociażby mógłby się więcej spróbować dowiedzieć o Harrym, jako Harrym, zamiast
o Harrym jako synu Pottera. A on Syriusza nienawidził, bo przez SYriusza miał dłóg wobec Jamesa i te
inne głupoty.
Więc, argument z veritaserum i innymi jak najbardziej mi pasuje, z tym, że ten zarzut nie dotyczy jedynie
tego momentu, ale ten o rozsądku niestety musiałby być dopisany do większej ilości sytuacji.
Bardzo fajnie to wyszło. a powiem tylko tyle, że wszystkie czenści pottera znam na pamięć, i zawsze na
konkursach książki muwionej gdzie była tematyka pottera, wygrywałem pierwsze miejsca.
Świetna piosenka, a co do Waszej dyskusji, to jednak bardziej przychylam się do stanowiska Pajpera. Psychologia
psychologią, ale nawet w siódmej części nie byłam w stanie polubić Snape’a.
Lubić go nie uwielbiam, tak prywatnie, żę tak powiem. Ale jestem w stanie zrozumieć, chyba.
Ja też go jestem w stanie zrozumieć. Co do więźnia Askabanu, mnie się wydaje, żę to… nie tak. Przecież
on pojawił się, zanim Syriusz z Lupinem odczarowali szczura, znaczy Pettera. Więc w chwili, gdy Snape
chciał Syriusza oddać dementorom, logicznie, chyba nie było innego wyboru, jak go potraktować jakimś
zaklęciem. Bo w przeciwnym razie Harry, Ron i Hermiona nie poznaliby prawdy i wtedy nie miałby kto udowodnić,
że Syriusz jest niewinny.
Kiedy słuchałem tej piosenki, co raz bardziej wydawała mi się postać Snapea wewnętrznie poranionego człowieka.
Odgradzał się od samego początku tak był nauczony. Jego dzieciństwo też nie nalerzało do łatwych. I jest
to ciekawie pokazane w książce Harry Potter i zniewolone dusze.
Oo, nie znam, zerknę
Fajny teledysk, bardzo mi się podoba
świetne
Super teledysk. A piosenka skąd?
Jak to skąd? No z nikąd, taka piosenka po prostu. :d
Ja w ogóle dzieki wam, dzięki potterowcom na eltenie, zaczynam rozumieć Snape’a. Dla mnie był zawsze postacią dziwną, ciemną. Dzięki wam, tobie Majko, Nunowi i kilku innym osobom wiem, że przeczytam tę książkę jeszcze raz patrząc na nią z innej strony.
20 odpowiedzi na “lipali – popioły (nieoficjalny teledysk)”
Bardzo fajne.
Bardzo mi się podoba. Naprawdę, naprawdę świetne. 🙂
Tak, to bardzo ważne, ze Voldemort musi go zabić. Nie może tego zrobić nikt inny!
A co zrobisz, jak chłopak zginie z rąk jakiegoś innego śmierciożercy?
To nie może się stać…
Eee, tzn. chciałem powiedzieć, ze t jest genialne.
Uwielbiam Snape’a
Ja też bardzo go lubię. Jego psychologia jest genialna. Tylko cały czas się zastanawiam, w którym momencie
Rowling ostatecznie postanowiła, że dochowa wierności Dumbledoreowi. Jeśli wiedziała to od początku,
to naprawdę świetnie to maskowała, a jeśli dopiero potem zmieniła zdanie, to bardzo dobrze wybrnęła z
sytuacji. Jednocześnie, jeśli przez jakiś czas kreowała Snapea z myślą, że będzie tym złym, to to by
wyjaśniało, dlaczego przez pewien czas był tak przekonujący, jako sługa Voldemorta.
fWiedziała od samego początku. Nawet przed pierwszą ekranizacją powiedziała to Rickmanowi. Nie wszystko,
ale część mu zdradziła, przez co puźniej, w całkiem słusznej sprawie wykłucał się z reżyserem.
fA od kiedy Snape dążył do śmierci Syriusza? Chciał, żeby wpadł w kłopoty, to tak, naśmiewał się z niego,
ale to przecież on przekazał wiadomość zakonowi, o tej całej pomyłce z departamentem tajemnic, mógłby
go podpuścić, żeby sam tam poszedł, gdyby chciał jego śmierci. Poza tym, to tam wszystkie nienawistne
relacje są przerysowane, podejrzewam, że to ten problem.
Aaaa, to proste. On był przekonany, że to Syriusz zdradził miejsce pobytu Potterów, tak myślę. Więc był na niego wściekły mniej
więcej w takim stopniu, jak na samego siebie, co w przypadku Snapea już dużo.
Veritaserum rozwiązałoby tysiące problemów hp, rozpoczynając właśnie od więźnia azkabanu, czemu nie podali
tego dzieciakom, żeby sprawdzić, kto mówi prawdę. Nie wiem, na upartego można uznać, że mu nie uwierzył,
tak samo z resztą, jak większość na początku. Inna sprawa, że Snape był bardzo zdroworozsądkowy, n chyba,
że chodziło o czwórkę twórców mapy huncwotów. xd. W tym przypadku rozsądek się żegnał i szedł się uhlać.
Gdyby tak nie było, to chociażby mógłby się więcej spróbować dowiedzieć o Harrym, jako Harrym, zamiast
o Harrym jako synu Pottera. A on Syriusza nienawidził, bo przez SYriusza miał dłóg wobec Jamesa i te
inne głupoty.
Więc, argument z veritaserum i innymi jak najbardziej mi pasuje, z tym, że ten zarzut nie dotyczy jedynie
tego momentu, ale ten o rozsądku niestety musiałby być dopisany do większej ilości sytuacji.
Bardzo fajnie to wyszło. a powiem tylko tyle, że wszystkie czenści pottera znam na pamięć, i zawsze na
konkursach książki muwionej gdzie była tematyka pottera, wygrywałem pierwsze miejsca.
Świetna piosenka, a co do Waszej dyskusji, to jednak bardziej przychylam się do stanowiska Pajpera. Psychologia
psychologią, ale nawet w siódmej części nie byłam w stanie polubić Snape’a.
Lubić go nie uwielbiam, tak prywatnie, żę tak powiem. Ale jestem w stanie zrozumieć, chyba.
Ja też go jestem w stanie zrozumieć. Co do więźnia Askabanu, mnie się wydaje, żę to… nie tak. Przecież
on pojawił się, zanim Syriusz z Lupinem odczarowali szczura, znaczy Pettera. Więc w chwili, gdy Snape
chciał Syriusza oddać dementorom, logicznie, chyba nie było innego wyboru, jak go potraktować jakimś
zaklęciem. Bo w przeciwnym razie Harry, Ron i Hermiona nie poznaliby prawdy i wtedy nie miałby kto udowodnić,
że Syriusz jest niewinny.
Kiedy słuchałem tej piosenki, co raz bardziej wydawała mi się postać Snapea wewnętrznie poranionego człowieka.
Odgradzał się od samego początku tak był nauczony. Jego dzieciństwo też nie nalerzało do łatwych. I jest
to ciekawie pokazane w książce Harry Potter i zniewolone dusze.
Oo, nie znam, zerknę
Fajny teledysk, bardzo mi się podoba
świetne
Super teledysk. A piosenka skąd?
Jak to skąd? No z nikąd, taka piosenka po prostu. :d
Ja w ogóle dzieki wam, dzięki potterowcom na eltenie, zaczynam rozumieć Snape’a. Dla mnie był zawsze postacią dziwną, ciemną. Dzięki wam, tobie Majko, Nunowi i kilku innym osobom wiem, że przeczytam tę książkę jeszcze raz patrząc na nią z innej strony.